Minęły już prawie cztery tygodnie od momentu, gdy Isaac rozpoczął rehabilitację ze stymulatorem zewnątrzoponowym. Zbliża się dla niego czas powrotu do domu. Odwiedziliśmy go, żeby sprawdzić, co słychać i zapytać o postępy w ostatnim czasie.
Od momentu przyjazdu Kanadyjczykiem zajmował się zespół lekarzy i specjalistów, którzy bardzo zaangażowali się w jego terapię. Wszystko przebiegało pomyślnie i z każdym dniem Isaac mógł stać dłużej korzystając z poręczy równoległych. Czuł również przypływ energii, zwiększał się jego zakres ruchu i zmniejszała autonomiczna dysrefleksja. Cały zespół cieszył się widząc, jak pacjent robi postępy i nabiera pewności siebie. Po przyjeździe do naszego szpitala, Isaac nie miał kontroli nad swoim tułowiem, a teraz udało mu się odzyskać część dawnej mobilności.
“Przed przyjazdem tutaj (do Bangkoku) nie miałem żadnej kontroli nad moim tułowiem… Teraz prawie mogę robić brzuszki. Wcześniej myślałem, że to niemożliwe.“ powiedział.
Widzimy zmianę jaka zaszła od momentu przyjazdu – przede wszystkim przypływ energii. Isaac opowiedział nam o swoim pobycie i jak wspaniale się czuł wykonując pierwsze niewspomagane kroki od momentu wypadku 4 lata temu. Był z tego bardzo dumny, a my cieszyliśmy się obserwując jego postępy w ciągu tych kilku krótkich tygodni.
“Jestem zadowolony z dotychczasowych postępów i nie mogę się doczekać, aż zobaczę jak daleko uda mi się zajść.” dodał pod koniec spotkania.